poniedziałek, 30 grudnia 2013

Święta, święta i....

...po świętach :) W tym roku nawet nie było tak źle :) Nie udało mi się umrzeć z przeżarcia, odbyło się dużo spotkań rodzinnych, nawet względnie odpoczęłam i poznałam kilka nowych sympatycznych osób, no i w tym roku zgarnęłam rekordową liczbę prezentów świątecznych, ostatni raz chyba tak było jak chodziłam do przedszkola ;)

A więc ruszamy dalej, przede mną sporo pracy i kilka projektów okołoimprezowych, które chciałam zrobić z uwagi na zbliżającą się wielkimi krokami okoliczność :)

A tymczasem smok, będący prezentem świątecznym dla chłopaka pewnej bardzo sympatycznej pani :) W tym samym czasie powstawał też czerwony smok - będzie szukał domu jak tylko go wykluję, jakoś w lutym zapewne jak się ogarniemy co całym ślubno-weselnym zamieszaniu :)






4 komentarze:

  1. Przepiękne :D
    Podziwiam i gratuluję talentu.

    OdpowiedzUsuń
  2. cześć tu Asia jechałyśmy niedawno razem autem. Co tu dużo mówić to co robisz jest rewelacyjne :) szacun ! jestem zachwycona

    OdpowiedzUsuń