Konik początkowo miał być jednorożcem, ale wyszło nieco inaczej... jako że szablon jaki na niego zrobiłam był premierowy i do tej pory nie robiłam jeszcze maskotek w tym kształcie po wywróceniu go na prawą stronę bliżej mu było do osiołka niż do jednorożca. Po wypchaniu natomiast bardziej przypominał buldoga lub owczarka z mocno rozbudowaną klatą - jednorożec po sterydach i siłce ;) Ostatecznie po przyszyciu mu grzywy i ogona powrócił do kształtu konia i tak też pozostało :)
Nowy Rok warto zacząć kreatywnie, dlatego życzę wszystkich wspaniałych pomysłów, niewyczerpanych inspiracji, wytrwałości w dążeniu do celu i spełnianiu swoich planów życiowych, marzeniowych i hendmejdowych :) żebyśmy za 12 miesięcy mogli ciepło wspominać, co się w tym roku wspaniałego wydarzyło i dokonało :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz