piątek, 13 grudnia 2013

Grudniowy szał

Ostatnio świat lekko oszalał... nie cierpię okresu przedświątecznego... w tym roku wybitnie się mi daje we znaki.... Nadgodziny ciągnące się w nieskończoność i brak energii na działanie po pracy. A w głowie tyle pomysłów i nie ma kiedy ich realizować...

W całym tym szale staram się jak mogę skończyć zamówionego smoka, już jestem blisko myślę, że dziś albo jutro będzie gotowy :) A wczoraj w ramach wytchnienia robiłyśmy z Beatrycze pierniczki na choinkę i nie tylko :) Część już skończona  i nieco nietypowa. Znalazłam wczoraj taki pomysł na necie i nie mogłam się mu oprzeć, żeby zrobić coś podobnego :)


 No bo cycki są fajne i już :)



Nawet w mrocznych smoczych skrzydłach jest odrobina miłości ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz