Powstał pomysł, jest i realizacja :) Jako, że Justyna niedługo powinna się "rozpuknąć", to do kompletu do Klementynki będzie i dzidziuś. Na razie jeszcze nie ma imienia, niech mama mu je nada ;) W każdym razie na pewno to chłopczyk i w dodatku z wyposażeniem - buteleczką z modeliny i becikiem. Mam nadzieję, że się spodoba. Na samym dole jest skala porównawcza.
Jest tak przesłodki, że musi mieć na imię Dżastin;-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAlbo Justyn, żeby nie było to takie oczywiste nawiązanie ;)
OdpowiedzUsuń