A oto i one - pierwsza w kolejności Św. Halina, którą skończyłam jakiś miesiąc temu
I Św. Małgorzata skończona i polakierowana w zeszły czwartek :)
Obie święte będę miały prawdopodobnie bogate wnętrze ;)
A ostatnimi czasy więcej mojej twórczej uwagi pochłaniają haftowanki i szycie strojów. I nie, nie nie historycznych, ale tribalowych :) Miałam wyzwanie, żeby na show taneczne, w którym brałam udział, przygotować sobie 6 strojów do sześciu różnych choreografii. Jak będę miała jakieś ładne nierozmazane zdjęcia, to się pewnie pochwalę :)
A chwilowo szykuję się na tygodniowy urlop i mam nadzieję mieć tam święty spokój :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz