W zeszły czwartek nie zważając na niesprzyjające warunki pogodowe (uuupaaau 40 stopni w cieniu) wybrałyśmy się z dziewczynami na brzuchatą sesję. Justyna i jej mały Michaś, który już za miesiąc powinien pojawić się na tym świecie ;)
Jako, że moje instynkty grafika i brak wymarzanego obiektywu do aparatu nie pozwoliły mi zostawić zdjęć bez obróbki, fotki zostały poddane magii PS-a ;)
Piękne fotki, piękna Justynka:)) jeju..to już za miesiąc!!a może być i wcześniej...3mam kciuki:D
OdpowiedzUsuń