Wracamy do bajek. Sceneria o 8 rano była iście bajkowa :) Tym razem Beatrycze stanęła za obiektywem. A ja dzięki odrobinie szopowej magii kolorów z jej zdjęć zrobiłam cuś takiego. Ciekawe jaka bajka będzie następna ;)
dla przypomnienia poprzednia sesja tu ----> http://anezart.blogspot.com/2011/07/bajkowo-kolorowo.html
Że Wam się chciało o tak nieludzkiej porze wstawać :P Fajne foty ;)
OdpowiedzUsuńno ładnie, najpierw pisze, że chora, a potem w tiulach po mrozie hasa?;P
OdpowiedzUsuńczego się nie robi dla ładnych zdjęć ;) właśnie odchorowuję...
OdpowiedzUsuńŚliczna bajka. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się dobrze kończy.
Ja następna! :D
OdpowiedzUsuńdobra zrobimy z ciebie nagą nimfę w stosie liści :)
OdpowiedzUsuń