Postanowiłam wykorzystać moje zdobyte kiedyś na jarmarku grunwaldzkim średniowieczne dzwoneczki :) Mam nadzieję że nie zabiją mnie za dzwonienie w ciemną noc na naszych imprezach, ale nie mogłam się powstrzymać :D
I mały zoom, przy okazji odkrywam możliwości nowego aparatu ;)
No i na koniec jeszcze pochwalę się nowym gadżetem - a mianowicie średniwoeczna ramką do haftowania. Poduszka jest już w niej zamontowana i czeka aż zostanie w końcu skończona ;)
Czy można wiedzieć skąd masz ramkę? Dokładnie o takiej marzę! Wprawdzie jest kilka firm, które zaczynają oferować ramki do haftu, ale nie wiem, którą Ty polecasz.
OdpowiedzUsuńo rany sorki :) strasznie dawno tu nie zaglądałam. Już piszę :) Ramkę zrobił mi kolega, który jest stolarzem. Generalnie pewnie każdy stolarz, któremu pokazałabyś zdjęcie i podała wymiary pewnie sobie poradzi z takim zadaniem :)
Usuńpięknie! jak miło patrzeć że nie zanikają stare techniki:), które tak uwielbiam:) i sama uprawiam -gratuluję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń