Jakoś mnie wzięło i ruszyłam ponownie głowę z różami - wyszła mi wypacykowana laleczka... Heh zdaje się mówić "pobawisz się mną?" ;) prawdopodobnie obrazek ten się jeszcze rozwinie. Pożyjemy zobaczymy.
Ostatnio też zauważyłam, że im mam bardziej podły nastrój, tym częściej mnie natchnienie nachodzi na malowanie...
a oto laleczka
Rzeczywiście jak laleczka :-)
OdpowiedzUsuńNosek trochę jej przekrzywiłaś :(